Na czym polega problem polskich rolników? Jak większości sfer – o pieniądze. Jednak przyznać trzeba, że rolnictwo jest szczególnie pokrzywdzone. Bez rolników, gospodarka by upadła, a mimo to rząd nie jest skłonny ich dofinansowywać. Od jakiegoś czasu dodatkowym problemem stał się odbiór odpadów rolniczych. Zapraszamy do lektury. Im więcej świadomych osób, tym większe szanse na poprawę sytuacji.
Rolników brak – gospodarki krach
Wiele osób myśląc o rolnikach nie docenia ich ciężkiej pracy. Tak naprawdę, nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele im zawdzięczamy. Mąka, kasza, chleb, makaron i wiele, wiele innych – gdyby nie rolnicy, sklepy świeciłyby pustkami. Ich praca trwa cały rok. Szczególnie, jeśli posiadają zwierzęta hodowlane. Sianie, nawożenie, później żniwa. Każdy rok to dla rolnika stres, obawy i zmartwienia. I choć rolnicy pracują bardzo ciężko to w większości zarabiają oni na tym najmniej. Jednak zarabiać najmniej to jedno, a dopłacać do biznesu to już przesada. Dlaczego tak wielu rolników ma coraz mniejsze dochody?
Ogromne fermy – liczy się ilość, nie jakość
W Polsce powstaje coraz więcej tak zwanych mlecznych farm. Produkty z nich są znacznie tańsze. Podobnie ze zwierzętami na mięso. Producenci mięsa wolą kupować tam, gdzie najtaniej, czyli nie od lokalnych, niedużych gospodarstw. Oczywiście jakość mleka czy mięsa z takich ferm jest niższa niż od małych rolników, ale jak mówi podtytuł – dziś liczy się ilość i zarobek, nie jakość i zdrowie. Ale mniejsze dochody nie są jedynym problemem. Do tego dochodzą coraz większe wydatki! Na przykład, od jakiegoś czasu rolnicy płacą duże pieniądze za odbiór odpadów rolniczych których na gospodarstwie nie brakuje. Chodzi między innymi o folię rolniczą, olej przepracowany czy chociażby worki po nawozach. Są one nie do ominięcia, a mimo to gminy nie ułatwiają ich utylizacji. Co można z nimi robić?
Odbiór odpadów wielkopolskie
Oczywiście worków po nawozach, folii i tym podobnych nie można mieszać ze zwykłymi śmieciami. Są to materiały trudno degradowane, mocno zanieczyszczające środowisko. Za wywóz takich odpadów w miejsce dla nich nieprzeznaczone można zapłacić bardzo wysoką karę. Do niedawna na folię rolniczą był spory popyt ze strony licznych zakładów utylizacyjnych. Dlaczego? Ponieważ przerabia się ją na granulat, który chętnie kupowały Chiny. Jednak aktualnie nie ma go praktycznie wcale. Czasy, kiedy odbiór odpadów rolniczych przez firmy recyklingowe był za darmo, są już przeszłością. Aktualnie rolnicy muszą ponosić znaczne opłaty za odbiór i utylizację folii, worków po nawozach, a nawet siatki do owijania balotów słomy i siana.